Listę opłat można poczytać tutaj
http://pzszach.pl/wp-content/uploads/20 ... 1_2016.pdf
Dla porównania podkleję opłaty u Słowaków
http://www.chess.sk/index.php?str=clenovia&detail=14
Nie ma tu ujętych opłat fidowskich za turnieje, czy jeszcze czegoś brak nie jestem pewny. Przetłumaczę to co najistotniejsze
1. Nie mają kategorii, mają swój ruchomy ranking, całość opłat załatwia roczna składka, nieaktywni 5 euro, juniorzy i seniorzy 10 euro, pozostali 15 euro.
2. Ligi można grać wszystkie w danym sezonie i w dowolnym klubie (jaki się tylko na Słowacji zamarzy i przyjmie), są opłaty za tzw licencję na grze w lidze, niezależne od własnego rankingu. Za ekstraligę 20 euro, I liga 13 euro, II liga 10 euro, niższe 7 euro. Jeśli gramy więcej lig to pierwsza płacimy według stawki, pozostałe 33 euro. Juniorzy nie płacą nic, można zagrać w sezonie 6 lig, każdą w innym klubie jak dusza zapragnie, bez żadnej opłaty za to.. Zawodnicy zagraniczni za pierwszą licencję płacą podwójnie, za pozostałe tak jak Słowacy po 33 euro.
W przypadku Marka w tym sezonie płacę (kluby płacą) 22 za IV ligę i 33 za II, w przyszłym planujemy zagrać III, II i I ligę, koszt będzie wynosił 22+33+33 euro (słowacki junior nie zapłaciłby nic).
Zadedykowałbym to decydentom. Czyli w pierwszej kolejności prezesom klubów którzy na walnym wybierają swoich przedstawicieli, tu oczywiście nie wszyscy podzielają to zdzierstwo i nie wszyscy mają wpływ na skład WZSzachów (wiem doskonale ze niektórzy to społecznicy i tych urazić bym nie chciał), ale niestety zarządy WZSzachów skądś się biorą. W drugiej kolejności WZSzachom, to chyba one delegują przedstawicieli na walne zgromadzenie PZSzach i dają im jakieś wytyczne, to na walnym zgromadzeniu zapadają istotne decyzje. W trzeciej kolejności osobom najistotniejszym - zarządowi PZSzach, co prawda on w większości pewnie wykonuje zalecenia walnego ale ostatni głos należy do niego. Dla mnie to jest bandytyzm i zdzierstwo, ile wydoicie od dzieci chcących grać w szachy (od seniorów też), tyle będzie później do podziału na górze. Ja Was doskonale rozumiem, lepiej wykorzystać swoją monopolistyczną pozycję i oskubać szachistów na dole, miast zhańbić się uczciwą pracą, tu pieniądz lżejszy. Jako opiekunowi grających dzieci, który sam finansuje całość, ciśnie mi się łacina na usta, w moim odczuciu robicie dzieciom i ich opiekunom zwyczajne łajdactwo tym drenowaniem kieszeni.