jasne napisał(a):thinkerteacher napisał(a):
LUDZIE! Zrozumcie w końcu, że na tym forum oprócz Władka są wszyscy* w przedszkolu, więc nie rozumiem czemu to wywołuje poruszenie, zdziwienie czy też wzburzenie.
To mniej więcej tak jakbyśmy chcieli oceniać piękno obrazów, muzyki, sztuki... nie mając minimalnych predyspozycji oraz cech, które nas do tego "uprawniają".
Demonie nie w tym rzecz, koledzy nie mówią o Władkowym blogu ani jego stronie internetowej lecz forum- jakby nie patrzec tez mogą mieć jakieś oczekiwania czy preferencje, nawet prawo wpływu na forum nie można tego deptać w imie "sztuki"
To trochę przypomina walkę o prawa do malowania dzieł graffiti na obiektach których właściciele i użytkownicy nie życzą sobie takiego ozdabiania, nie negując ze dla innych jest to sztuka i może się podobać.
AD JASNE -->
Na to czekałem

. Oczywiście użytkownicy forum to ŚWIĘTA świętość: są najważniejsi, bo bez nich forum nie będzie istniało. Wszyscy mają swoje oczekiwania i upodobania - i tutaj tego nawet nie zamierzam podważać.
I świetne odniesienie z graffitii: być może właściciele i użytkownicy nie mają pojęcia, że wystarczy podjąć pewne działania (np. tak jak mówiłem - przenoszenie do odpowiednich wątków), które UCHRONIĄ domy i jednocześnie zachowają SZTUKĘ! Tak, tę która może się innym podobać. Oczywiście wymaga to wysiłku, bo stale pouczanie "graficiarza", że "tu malować nie wolno"... przypomina walkę Don Kichote'a z wiatrkami. Ja nie neguję tego, że forum jest zaśmiecane (w pełni się z tym zgadzam - w sensie nieuporządkowania, a nie wartości postów!), niemniej nie zgadzam się z tym, aby "zgnoić graficiarza", tylko dlatego, że nie chce nam się d* (albo głowy) ruszyć, aby po nim posprzątać i zachować dzieła, które nam przekazuje. Gdyby to były zwykłe śmiecie (nie nie wnoszące jałowe dyskusje o d* Maryny), to bez 2 zdań bym napisał, że bana dać i się nie zastanawiać 2x. Jednak Władka działania (tutaj i na innych forach) to jest TWÓRCZOŚĆ - czy tego Panowie chcecie czy też nie. Żałuję OGROMNIE, że nie mam automatycznego skryptu, który by wyłapywał posty Władka, bo bym z tego zrobił bardzo ciekawą książkę (broszurę) o kompozycji, twórczości, świetnych i zaskakujących pomysłach (na szachownicy).
Dla mnie jest ABSOLUTNIE jasne, że te posty mają DUŻĄ wartość, więc należy je zachować - nawet jeśli autor wrzuca je gdzie popadnie. Jest różnica między tym, że nie lubimy czyjegoś zachowania, a tym, że czyjaś twórczość może być naprawdę cenna i ważna - tego zapominać wg mnie nie wolno!
Ta sytuacja nasuwa mi pewien dysonans poznawczy: czy nauczyciel, który NIE CIERPI ucznia, pytając go i będąc przekonanym, że zasłużył na 5, ma (prawo moralne) wpisać mu 2+ lub 3-? Mam nadzieję, że większość z was NIE CIERPI Władka, bo ja wręcz dostaje wściku macicy, gdy widzę jak śmieci (tzn. wrzuca wszystko gdzie popadnie). Jednak, gdy widzę (i staram się zrozumieć!) to jaką wartość mają pozostawione po Władku "ślady", to jestem przekonany, że trzeba je zachować dla tych, którzy będą potrafili zrozumieć, docenić oraz zachwycać się Władkową twórczością.
AD BRELO -->To teraz zobacz, że dla Władka PRAWDZIWE szachy to kompozycja, studia, etiudy oraz inne cuda szachowe. A jeśli wymagasz od Władka, żeby pisał ci w stylu "masz pojęcie o kompozycji jak przedszkolak", to chyba KOMPLETNIE nie znasz tego artysty. Ja miałem zaszczyt poznać osobiście i myślę, że mam pojęcie o tym co, jak i dlaczego chce osiągnąć Władek i jakimi sposobami to robi. ON wyprzedza pewne czasy, burzy stereotypy, pisze tak jak myśli, mówi wprost bez *** się, krytkuje ostro (chwali także, gdy widzi że jest coś robione w prawidłowy sposób), dlatego będzie niezrozumiany i przeganiany. Prawdziwy artysta (wojownik) nie przejmuje się tym i robi SWOJE. Nawet jeśli inni chcą mu zamknąć usta (jak na tymże forum). Władek jest specyficznym osobnikiem (kojarzy mi się z Piotrem Najsztubem - kto słuchał wywiadu radiowego - RadioZet, ten wie o czym myślę). Osoby, które nie potrafią zrozumieć jego GŁĘBI pomysłów oraz pewnego podejścia... będą na niego pluły, wściekały się oraz krytykowały. Natomiast osoby, które czują bluesa... docenią i zatrzymają się w podziwie oraz zadumie. Rozumiem jednak, że tylko nieliczni będą w stanie zrozumieć (idee) Władka oraz docenić to co robi.
PS. W imię docenienia twórczości (i pracowitości) Władka postaram się w najbliższym czasie publikować po 1-2 zadania (studia, kompozycje) w formacie PDF (do ściągnięcia będą podawane linki na blogu), aby pokazać (udowodnić to za duże słowo, a przekonać to zbyt nierealne) Wam, że wystarczy zmienić formę, a wszystko będzie zupełnie fajne. Wierzę, że Władek (jako jedyny) będzie w stanie to docenić (nie dla mnie, lecz dla sztuki i dla pokazywania innym) i w duchu będzie dumny z tego, że są na świecie osoby, które rozumieją jego misje i podejście. Wstyd mi za to, że akurat ja muszę pokazywać innym (wam), to że tutaj liczy się twórczość, a nie osoba, która jest non-konformistą. Żal mi, że Władek musi się wstydzić za Was i wasze podejście (tzn. za przedszkolaków w piaskownicy)

Być może jednak trzeba mieć odpowiednią postawę, wrażliwość oraz głębokie zrozumienie, aby wiedzieć o co chodzi Władkowi i jemu podobnym ARTYSTOM!
