


Moderator: kolokwium
Badania pokazały, że czytelnictwo z roku na rok spada i w obecnej dekadzie jest jedno z najniższych od lat 80-tych ubiegłego wieku. Zdaniem specjalistów, tak niski poziom czytelnictwa ma swoje przyczyny przede wszystkim w złym systemie kształcenia i nauczania. System ten bowiem doprowadził do zaniechania czytania książek przez wprowadzenie do programu nauczania na przykład fragmentów zalecanych lektur a także omawiania lektur na lekcjach pod kątem zdawanych testów kompetencji. *
Oni boją się wysiłku umysłowego. Są w stanie nauczyć się czegoś na pamięć. Przepiszą, czasem ściągną i w ten sposób mogą przebrnąć przez lekcje przedmiotów, które nie wymagają takiego zaangażowania intelektualnego, jak prawdziwa informatyka, matematyka czy fizyka. Wiele przedmiotów humanistycznych jest nauczanych w sposób, który nie wymaga takiego zaangażowania. Natomiast w przypadku nauk ścisłych trzeba wysilić mózg.
Napisałem skrypt "Matematyka w dwa tygodnie. Podręcznik dla ofiar szkół średnich".
....
Jeśli nasza młodzież nie weźmie się do pracy, niedługo dorośli ludzie nie będą umieli nic poza obliczeniem, ile kosztowały spodnie po trzydziestoprocentowej obniżce.
Nie chce, aby to zabrzmialo dziwnie, ale ja to juz od 3-4 lat zauwazam - trend w kierunku: nie da sie, nie warto robic, nie bede sie uczyl, rozwijał, itd. A potem lament, ze ludzie nie maja pracy, zarabiaja grosze, inni nimi manipuluja, nie potrafia robic prostych obliczen, wyciagac wnioskow, itd. To jest STRASZNE, ale prawdziwe.
Rafcik napisał(a):Mój wuj, były dyrektor jednego z renomowanych liceów powiedział mi kiedyś mądre słowa:
"Zasadniczym problemem polskiej edukacji jest to, że szkoły wymagają od ucznia tego aby się uczył, ale nikt nigdy nie nauczył ucznia jak się uczyć..."
Podsumowując: bez świadomości CELU i wartości nauki i odpowiedniego jej wdrażania... nasze dzieci (te, które w 2020 roku będą miały 18-20 lat) mogą po szkole średniej mieć wiedzę (z matematyki) na takim poziomie jak ja miałem w 7-8 klasie szkoły podstawowej. Pytanie czy też będą miały "dobry" lub "+dobry", bo to chyba także istotne.
1) podaj ile PÓL ma szachownica
2) podaj ile pól ma najdłuższa przekątna
3) podaj ile prawidłowych ruchów jest możliwych do wykonania przez białe w pozycji startowej
4) oblicz wartość wszystkich białych bierek (przyjmując standardowe wartości)
5) oblicz ile wynosi iloczyn białych pól (w najdłuższej przekątnej) i w dowolnej linii poziomej
1) zapisz ile pól ma szachownica w postaci wykładniczej na co najmniej 2 sposoby
2) wykaż, że dwie przekątne leżące obok sobie mają w sumie parzystą/nieparzystą liczbę pól
3) uzasadnij dlaczego z pozycji wyjściowej pewna grupa ruchów jest uznawana za słabsze od innych - odpowiedź uzasadnij w postaci zapisania zwiększenia aktywności bierek i ich możliwości zaatakowania bierek przeciwnika w kolejnych 2 ruchach.
4) podaj przykłady kiedy standardowa wartość bierek ulega całkowitej zmianie (np. pionek jest silniejszy od hetmana, 2 piony są silniejsze od wieży, itp.). Wypisz i uzasadnij jakie elementy sprawiają, że wartość każdej z bierek zwiększa się i w jakich warunkach (okolicznościach).
5) oblicz jaką ilość pól kontrolują wszystkie poszczególne bierki (z rogu, pola nie mającego styczności z bandą oraz z centrum) i uzasadnij to jaka jest ich relacja (co się dzieje) w przypadku zbliżania się i oddania ich od centrum
thinkerteacher napisał(a):Jeśli natomiast chodzi o skalę TRUDNOŚCI matury, to według mnie jest średnio trudna (nie zgodzę się, że jest bardzo łatwa czy banalna).
Powrót do Matematyka i gry logiczne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość