szachowe.pl

Dziś (tj. wczoraj) miałem przyjemność otrzymać zaproszenie na niecodzienną partię. Mianowicie graliśmy parami BEZ komunikacji dotyczącej ruchów (zasada zaufania).

Para 1: Scacchis + Ttap
Para 2: Demon + Kukux

Schemat wyglądał następująco.
Ruch 1. Robi Scacchis, a odpowiada na niego Demon. Ruch 2. wykonuje Ttap, a opowiada Kukux. I tak dalej. Myślę, że warto wprowadzić tą nową formę rozgrywek (przy okazji i świetnego treningu), ponieważ znakomicie UCZY współpracy oraz odgadywania zamysłów partnera (i jeszcze dodatkowo przeciwników).

Szczerze mówiąc to nie spodziewałem się trzech rzeczy:
1. Partii na BARDZO WYSOKIM (jak na zawodników Para 1: 1750+1380, Para 2: 1730+1480) poziomie.
2. Partii o BARDZO dużym poziomie idei oraz motywów
3. Znakomitej zabawy w czasie jednej partii, trwającej... (uwaga!) bite 3 godziny! . Zaczęliśmy ok. 21:50 a zakończyliśmy o 0:50. Dziwne, że nikt nie chciał zagrać rewanżu po partii i zrobić dogłębnej analizy

Poniżej przedstawiamy zapis partii (granej jako towarzyska), której tempo ustawiłem na 60min+30sek (tak na wszelki wypadek, aby nie było konieczności przegrywania przez czas).

[Event "?"]
[Site "kurnik"]
[Date "2010.12.23"]
[Round "-"]
[White "PARA 1: BIAŁE: scacchis + ttap"]
[Black "PARA 2: CZARNE: studentmolowy + kukux"]
[Result "1-0"]
[Time "22:00:37"]
[TimeControl "3600+30"]
[WhiteElo "1715"]
[BlackElo "1719"]

1. e4 e5 2. Bc4 Nc6 3. Nf3 Bc5 4. d3 Nf6 5. c3 d6 6. Ng5 O-O 7. h3 h6 8. Nf3 a6
9. b4 Nxb4 10. cxb4 Bxb4+ 11. Bd2 Bc5 12. O-O b5 13. Bb3 c6 14. Bc3 Qc7 15.
Nbd2 a5 16. a3 Bb7 17. Nh4 d5 18. Bb2 Rad8 19. Qf3 Bc8 20. Rac1 dxe4 21. Nxe4
Nxe4 22. Qxe4 Bd4 23. Rxc6 Qa7 24. Bc1 Bb7 25. Qg4 Bxc6 26. Bxh6 e4 27. Bg5 Rd5
28. Ng6 Rxg5 29. Qxg5 e3 30. Ne7+ Qxe7 31. Qxe7 exf2+ 32. Kh1 a4 33. Bxf7+ Rxf7
34. Qd8+ Rf8 35. Qxd4 Rf6 36. Rxf2 Rh6 37. Kh2 Rg6 38. Qd8+ Kh7 39. d4 b4 40.
d5 Bb7 41. axb4 a3 42. Rf8 Ra6 43. Rh8+ Kg6 44. Qe8+ Kf5 45. Rh5+ g5 46. g4+
Kf4 47. Qf7+ Ke3 48. Qxb7 Ra4 49. Qb6+ Kd2 50. Qd4+ Kc2 51. Rh7 a2 52. Rc7+ Kb1
53. Qd1+ Kb2 54. Qc2+ Ka3 55. Qxa4+ Kxa4 56. d6 Kb3 57. Ra7 Kb2 58. d7 a1=Q 59.
Rxa1 Kxa1 60. d8=Q 1-0

Należą się WIELKIE BRAWA I PODZIĘKOWANIA za znakomitą zabawę, wysoki poziom partii, grę fair play oraz współpracę (między sobą jak i między drużynami). Szczególne podziękowania kieruję do kolegi z drużyny - kukux - za to, że dawał tak mocno czadu, że póżniej już "nie nadążałem za odgadywaniem idei" . Najlepsze jest to, że jeden z kibiców uznał, że wytrzymamy (ok. 26 ruchu) jedynie "...3, max 4 ruchy", a okazało się, że troszkę jeszcze można było "pokopać" w tejże pozycji. Pozdrawiam także koleżankę Magdalenę Wieżównę za to, że poszła na żywioł i będzie mi się śniła do końca życia dużymi czerwonymi literami

Tu się pojawiła krytyczna pozycja w której wielkie zamieszanie wywołał ruch 28.Sg6!
[FEN "5rk1/q4pp1/2b3N1/pp1r2B1/3bp1Q1/PB1P3P/5PP1/5RK1 b - - 0 28"] 28...Rxg5 29. Qxg5 e3 30. Ne7+ Qxe7 31. Qxe7 exf2+ 32. Kh1 {28... fxg6 29. Qe6+ Qf7} {29... Kh7 30. Qxc6 Rxg5} {30. Bxd5 Bxd5 31. Qxd5 Bxf2+ 32. Kh1 e3} {30. Qxc6 Rxg5 31. Bxf7+ Rxf7}

Owszem uczy współpracy,odgadywanie zamysłów i planów partnera oraz przeciwników(a ze jest ich dwóch to czasem dwa plany są:) ) ale uczy też liczenia do dwóch Sporym problemem było zapamiętanie szczególnie w pierwszej wczorajszej partii tak granej który z partnerów jest na posunięciu.Tutaj kolega kukux wykazał sie wielkim sprytem i opracował skomplikowany system zapamietywania kto jest na posunięciu.Polega on na podziale ruchów na parzyste i nieparzyste po czym starczy już tylko zapamietać które sie wykonuje.Chwała Mu za to

Ja miałem łatwiej, bo wykonywałem ruchy wtedy, gdy były łatwiejsze (a że akurat nieparzyste to inna bajka) . Natomiast kolega kukux przejmował pałeczkę i robił te trudniejsze i dziwił się, że obserwatorzy nie do końca rozumieli jego głębokie pomysły. Podobało mi się jak pare razy na stole było ze strony kibiców "wow" albo "o kurcze". Wiadomo było wtedy dla mnie, że będzie mój ruch .

Czyli grały 2 osoby a pozostałe 2 co swoje posunięcie podawały ruch na czacie?
jak to wyglądało?

WSZYSTKIE 4 osoby (2 pary grające) były obecne na stole. KAŻDY widział pozycję na bieżąco. I tak jak wyżej napisałem graliśmy systemem drużyna A (zawodnik 1 i 2) kontra drużyna B (zawodnik 1 i 2): (Ruch nr1) 1.Biale A1, Czarne B1, (Ruch nr2) 2.Białe A2, Czarne B2, i tak dalej powtarza się aż do zakończenia partii.
[Ruch 1. Robi Scacchis, a odpowiada na niego Demon. Ruch 2. wykonuje Ttap, a odpowiada Kukux].
Oczywiście wszyscy założyliśmy zasadę wzajemnego zaufania i uczciwości: tego, że nie komunikujemy się ze sobą (w żaden sposób) poza rozmowami na stole - oczywiście z wyłączeniem ruchów lub sugestii tego co zagrać. Najtrudniej było wytrzymać jednemu kibicowi, który po drugim ostrzeżeniu w końcu zrozumiał, że psuje nam zabawę.

Były też sugestie, że partia przypomina tę, którą zagrał w 2006 (albo 2008) Topałow przeciw Kramnikowi (z poświęceniem skoczka na f7). No i także takie, że jakby Carlsen gral z niebieskim na kurniku przeciw innej parze to by ich rozwalali równo. Na moją odpowiedź, że niebieski mógłby podstawić gruby materiał lub co gorsza mata... udało się przekonać kibiców, że wbrew pozorom taka gra (2 na 2) wymaga naprawdę dobrego zrozumienia swoich pomysłów oraz wysokiej klasy gry (im wyższa tym łatwiej jest wg dostosować się do partnera - zwłaszcza wtedy, gdy "goni z ideami, i nie można za nimi nadążyć )

Heh wszystko rozumiem, ale chodziło mi o przestawanie figurek na kurnikowej szachownicy.
Przecież 4 osoby nie mogę grać równocześnie.

Więc dodam, że siedzieli jako głównodowodzący: Scacchis (białe) kontra Demon (czarne).

PS. Najlepsze było jak kolega tapik w drugim ruchu chciał zagrać Sc4! . A potem zmienił na nieco lepszy ruch . Tak czy inaczej można było zobaczyć jak się porozumiewają pary szachowe jedynie poprzez ruchy na szachownicy . Znakomita zabawa i przy okazji udało się wspólnie stworzyć małą perełkę (jeśli chodzi o bogactwo idei).

Szachowe partie parami 2vs2 zyskują chyba na popularności.Rośnie liczba obserwatorów i chętnych do sprawdzenia sie w tych niecodziennych pojedynkach.Jak tak dalej pójdzie to można będzie zorganizować mały turniej.Padła nawet ciekawa propozycja by grać 3vs3 a to już duże wyzwanie biorąc pod uwagę że czasem gra sie przeciwko 3 zawodnikom a tu jeszcze dwóch by doszło. No i co z systemem zapamiętywania kto jest na ruchu? czy kukux jest w stanie przystosować ten system do 3 zawodników?
parzyste - nieparzyste mogą w tym przypadku nie zdać egzaminu

Parzyste - nieparzyste to tak na prawdę pierwszy gracz wykonywał ruchy przy posunięciach, które przy dzieleniu przez 2 dawały resztę 1, a drugi resztę 0 W takim razie jeśli chodzi o 3 vs 3 to reszta z dzielenia z dzielenia przez 3. Pierwszy zawodnik: reszta 1, Drugi reszta 2, Trzeci 0 .

Hehe - sprawdzamy, czy liczba ruchów przystaje do zera, jedynki, czy dwójki modulo 3 i lecimy :P
Kiedy jesteście w stanie zagrać następny pojedynek? Ja bym się chętnie wpisał na liste stałych bywalców

Fajny eksperyment

Zastanawiam się trochę czy jest sens tak grać. Jeden szachista ma plan, a drugi ma inny, no i może powstać zamieszanie. Ale pomysł mi się podoba. Również jestem chętny do wzięcia w tym udziału.

Cała sztuka polega właśnie, aby się dogadać poprzez szachownice . Zapytaj Pawła (kukux) jak to się robi, bo ze mną wydaje mi się, że się świetnie dogadywał

Byłem świadkiem, jak w pociągu zawodnicy (2300++) grali na ślepo kręciołka. Była ich nieparzysta ilość (5), i każdy mówił posunięcie co chwilę innym kolorem.

Tomasz, lepiej nie prowokuj naszych geniuszy szachowych, bo znowu będzie, ze NIKT nie łapie pomysłów demona!