przez mpbc » 03 kwi 2021, 14:27
Troszkę mi brakuje takiej pomocy bezinteresownej, takiego plany na przyszłość. Nie jestem dobrym szachistą ale uważam iż końcówki są nawet ważniejsze od debiutów. Wiele osób się na tym wykłada do nie przećwiczyli liczenia wariantów, a potem zdziw że pat. Gra szachowa to gra i silnych podstawach z wariantami. Mam wrażenie by nauczyć się szachów musimy uczyć się jak kiedyś "Mój System" partie Capablanki czy Abiby Rubinsteina, wchodząc od razu do Michaila Tala, Gari Kasparowa czy Magnusa Carlsena od razu wchodzimy w ulepszenia nie znając silnika...